Tabor elbląskie straży pożarnej wzbogacił się dziś, 22 września, o nowe auto, warte ok. 150 tys. zł. To pojazd wielozadaniowy, który będzie służył strażakom m.in. do rozpoznawania zagrożeń na terenie Elbląga i powiatu elbląskiego.
Nowy samochód będzie wykorzystywany również do przewożenia kadry, dowódców akcji na miejsce prowadzonych działań ratowniczo-gaśniczych. Pomoże w funkcjonowaniu specjalistycznej grupy ratownictwa wodno-nurkowego, która działa przy Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 przy ul. Browarnej w Elblągu
- mówi kpt. Łukasz Kochan, Komendant Miejski Państwowej Straży Pożarnej w Elblągu.
Przekazanie pojazdu lekkiego, rozpoznawczo-ratowniczego marki nissan navara odbyło się dziś, 22 września, na terenie jednostki przy ul. Browarnej. Udział w uroczystości wziął m.in. Starosta Elbląski, powiat elbląski dołożył bowiem swoją cegiełkę do zakupu nowego auta.
Nie jesteśmy w stanie sami sfinansować takich zakupów, ale chętnie je dofinansujemy. W tym roku udało się już pomóc strażakom ochotnikom w Tolkmicku i Markusach, a teraz Komendzie Miejskiej PSP w Elblągu. Ta kwota 50 tys. zł jednogłośnie została przyjęta i przekazana na zakup tego samochodu, który będzie służył podczas różnych akcji. To samochód, który ma napęd na cztery koła, da sobie radę na śniegu i na lodzie. Myślę, że to sprzęt, który bardzo przyda się strażakom
- mówi Maciej Romanowski, Starosta Elbląski.
Nowe auto kosztowało blisko 150 tys. zł. Jego zakup sfinansowano, ze środków: samorządu elbląskiego, rezerwy celowej budżetu państwa, środków wojewody warmińsko-mazurskiego, a także środków z warmińsko-mazurskiego komendanta straży pożarnej. - Do tej pory dysponowaliśmy podobnym pojazdem, ufundowanym lata temu przez jednego z elbląskich przedsiębiorców. On jednak wymaga już kapitalnego remontu, którego koszt pewnie przewyższałby wartość nowego auta. Dlatego wystąpiliśmy z wnioskiem o zakup nowego auta - dodaje Komendant Miejski PSP w Elblągu.
W ciągu ostatnich pięciu, sześciu lat sporo sprzętu udało nam się wymienić na nowy, nie tylko pojazdów, ale również wyposażenia jednostek i grup specjalistycznych. Sprzęt się jednak starzeje. Samochody są eksploatowany w warunkach ekstremalnych. Potrzeby są nadal - dodaje kpt. Łukasz Kochan.