Młodzi elblążanie wybierają swoich radnych. "Elbląg nie musi być miastem, w którym nic się nie dzieje"

Wczoraj (22 marca) w elbląskich szkołach odbyły się wybory do Młodzieżowej Rady Miasta. Wyniki głosowania poznamy pod koniec miesiąca. O mandat radnego stara się 75 kandydatów.

Po ponad dwóch miesiącach kampanii wyborczej, we wtorek (22 marca) w kilkudziesięciu elbląskich szkołach odbyły się wybory do Młodzieżowej Rady Miasta. Uczniowie oddali swoje głosy. 31 marca poznamy wyniki wyborów i dowiemy się kto w nowej, dwuletniej kadencji zasiądzie w MRM.

Młodzieżowa Rada Miasta maksymalnie może liczyć 66 radnych. Tym razem, chętnych na to stanowisko było 75, w niektórych placówkach kandydowało nawet cztery, czy pięć osób. 

Polityka nigdy specjalnie mnie nie interesowała. Zdecydowałem się wystartować w wyborach do MRM, bo chciałbym coś zrobić dla swojej szkoły, dla miasta. Myślę, że w Elblągu brakuje wydarzeń organizowanych z myślą o młodzieży, koncertów, eventów na świeżym powietrzu. Jako młodzieżowi radni moglibyśmy coś z tym zrobić

- mówi Wiktor Szerszeń, kandydat do młodzieżowej rady z Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych w Elblągu.

Elbląg ma spory potencjał na bycie czymś więcej, niż tylko miastem, w którym "nic się nie dzieje". Często słyszymy takie określenia, to jest przykre. Tutaj naprawdę da się zrobić dużo rzeczy. Myślę, że również w MRM można sporo zrobić w tym kierunku. Jako uczniowie szkoły muzycznej, młodzi artyści moglibyśmy trafić np. do komisji kultury i starać się o organizację dodatkowych imprezy np. w odnowionej muszli koncertowej w Bażantarni. Od zawsze interesowałem się polityką, widziałem siebie w sejmie, z teką ministra. Interesuję się również moim miastem. Lubię chodzić po Elblągu, poznawać historię poszczególnych budynków. Połączyłem to i stąd pomysł na kandydowanie do MRM

- dodaje Mateusz Szapański z elbląskiej szkoły muzycznej.  

Młodzieżowa Rada Miasta Elbląga funkcjonuje od kilku kadencji. - Jednym z głównych celów młodzieżowej rady jest nawiązanie dialogu między przedstawicielami władz lokalnych a młodzieżą, a także zwiększenie zrozumienia potrzeb i problemów przez władze i zapoznanie się młodych elblążan z zasadami działania samorządu. Warto podkreślić to, że MRM nie jest związana z żadną partią polityczną ani ugrupowaniem politycznym - dodaje Monika Dwojakowska, elbląska radna, przewodnicząca komisji wyborczej do MRM.