Dziś, 23 stycznia, odbyła się konferencja prasowa, podczas której politycy Platformy Obywatelskiej opowiadali o akcji zbierania podpisów pod obywatelskim projektem ustawy „TAK dla In Vitro" dotyczącym refundacji metody in vitro w Polsce. - W Elblągu udało nam się zebrać ponad 2 tys. 655 podpisów, ale listy z podpisami jeszcze do nas schodzą – mówiła Małgorzata Adamowicz, lokalna koordynatorka akcji.
W spotkaniu z dziennikarzami udział wzięły posłanki Agnieszka Pomaska, Barbara Nowacka, Elżbieta Gelert, senator Jerzy Wcisła, Wiceprezydent Elbląga Michał Missan, Wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej i lokalna koordynatorka akcji Małgorzata Adamowicz.
Mamy już 100 tys. potrzebnych podpisów, ale widzimy, że zainteresowanie kwestiami związanymi z płodnością, z marzeniem o dziecku jest tak ogromne, że kontynuujemy tę kampanię
– stwierdziła Agnieszka Pomaska
Skąd wynika tak duże zainteresowanie tą akcją? - Program in vitro finansowany z budżetu państwa zniknął wraz z rządami PiS-u – mówiła Agnieszka Pomaska. - Mimo ogromnego sukcesu, mimo tego, że w ramach tego rządowego programu urodziło się ponad 22 tys. dzieci rząd PiS z powodów ideologicznych, może jeszcze jakiś innych, ten program zlikwidował.
Dzisiaj jesteśmy w Elblągu po to, aby ten program przywrócić. To jest nasz główny cel. Aby te zebrane podpisy były przede wszystkim skuteczne
– dodała Agnieszka Pomaska.
Barbara Nowacka przyznała, że zebranie 100 tys. podpisów poszło bardzo szybko. - Wiemy, jak dużym zainteresowaniem cieszy się ta akcja – przyznała. - Wiemy też, jak bardzo potrzebne jest głośne mówienie, o wsparciu i refundacji dla metody in vitro.
Wiemy, jak wielkie są to koszty dla rodziny, która stara się mieć dziecko za pomocą tej metody. To jest droga metoda. Jeżeli priorytetem państwa jest zwiększenie dzietności to jest najprostsza i najskuteczniejsza metoda
– dodała Barbara Nowacka.
- Udało nam się zebrać bardzo dużo podpisów w Elblągu i okolicy – zapewnia Elżbieta Gelert. - To oznacza, że identyfikują się z problemem i uważają, że ta metoda jest potrzebna. Metoda nie jest zakazana, ale nie jest refundowana Wiadomo, że nie każdy może sobie na nią pozwolić, bo jest dosyć droga.
Małgorzata Adamowicz podkreśliła, że elblążanie chętnie podpisywali się pod projektem. - Warunki bywały różne, ale nikt nam nie odmawiał. Z niewielu akcji to ta jest chyba najbardziej popularną akcją – zaznaczyła. - Plasujemy się w nowoczesną Europę. Dzietność to bardzo ważna rzecz.
Po konferencji politycy przeszli się ulicami Starego Miasta i zbierali podpisy pod projektem ustawy. - Planujemy zbierać podpisy do końca lutego, ale ponieważ zainteresowanie tym programem jest tak duże, że może będziemy zbierać je dłużej – dodała Agnieszka Pomaska.